niedziela, 24 kwietnia 2016

one of the most beautiful days

Dzisiaj tematyka trochę inna niż wolontariat. Słów kilka i krótka fotorelacja jednego z najpiękniejszych dni- urodzin. 


Początkowo ten dzień miałam spędzić jak każdy inny, ale dosłownie 3 tygodnie przed, rodzice wpadli na pomysł zorganizowania imprezy tego dnia. 
Obawiałam się trochę czy wszystko wyjdzie tak jakbym chciała. Dodatkowo cały tydzień poprzedzający 10 kwietnia miałam strasznie stresujący. Gdy 9 kwietnia wszystko zakończyło się szczęśliwie, a stres powoli zaczął schodzić ze mnie to dopiero wtedy zorientowałam się, że jestem tak potwornie zmęczona i wykończona, że największym marzeniem było wreszcie odpocząć i porządnie się wyspać
(ale o tej stresującej sytuacji oraz o prezencie który zrealizowałam dzień przed urodzinami opowiem więcej innym razem ☺) .

Ostatecznie: 
 Wszystko przerosło moje najśmielsze oczekiwania! 
Dzięki wspaniałym przyjaciołom i znajomym ten dzień był najpiękniejszy!

A zaczniemy od zdjęcia, które chyba najbardziej mi się podoba ▼


          
                 
    
    


Kilka drobiazgów, które dostałam ♥

      








3 komentarze:

  1. Trochę ostro po czasie, ale najlepszego.
    Moja 18-stka była pełna zniszczeń... XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielkie dzięki :D
    U mnie spokojnie było pod tym względem ;)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.